
Photography of Olga Tokarczuk from the archive of Polityka. Photo collage Chris Woloczko
fragment
[…]
KLUCZYK A nie mówiłem. Znalazł!
OJCIEC (powoli odwraca się ku niemu od ognia) Kto?
KLUCZYK (jest podniecony) Rysiek od Chmury. Podobno zdjęcia, stare pieniądze,
dokumenty i ordery. Może nawet kosztowności, ale przecież nie przyzna się. Pan
by się też nie przyznał.
OJCIEC (macha ręką i wraca do obserwacji ognia) To żaden skarb. Fotografie nie
mają żadnej wartości. Na pewno są też zniszczone. Dokumenty- nikt nie kupi.
W domu nie ma co trzymać dokumentów po Niemcach. Po co ci to? Lepiej odrazu
to zniszczyć. Biżuterii to nie chowali, bo sarni nie mieli. Ty myślisz, że kto to
byli? Książęta i hrabiowie? Byli tacy sarni jak my. Biedni. Co ty byś schował? lle
masz cennych rzeczy?
KLUCZYK Ale pan znalazł te gary i monety. No i… każdy wie.
MATKA (patrzy na niego z groźbą) No!
OJCIEC Ja wiedziałem, gdzie szukać. Ja mam nosa na tych bogatszych. A gdzie znalazł?
KLUCZYK No właśnie. (siada przy stole) W studni pod przełęczą.
OJCIEC (podrywa się gwałtooynie) Co? Tam już było szukane. Kilka razy. On kłamie.
KLUCZYK Mówi, żę tam. Ze nie było na dnie, tylko w bocznej ścianie. W kamiennej
obmurówce. Ze weszli tam i szukali wykrywaczem po ścianach i tam była
skrytka zamurowana Mówi, że wielka jak lodówka. Mówi, że tam ustawiono
skrzynię. Mówi, że może jak kiedyś tam szukali, to może poziom wody był wyższy
i skrytka była zalana. Teraz, jak susza, to opadł, no i znaleźli.
OJCIEC (podniecony chodzi w tę i z powrotem) Mówisz, woda Sprytne. Woda zakryła?
To wiesz, Kluczyk, co to znaczy?
KLUCZYK Nie.
OJCIEC Że trzeba przeszukać wszystko jeszcze raz. Wszystkie studnie. Wszyściutkie.
Tu zacząć koło nas i potem, po kole sprawdzać wszystkie. Jedna po drugiej.
(przynosi starą tekturową walizkę. Otwierają i wyjmuje na stół różne przedmioty)
KLUCZYK Jezu, ile to roboty. Na całe życie.
OJCIEC No i dobrze! O, patrz.
Wyciąga metalowy świecznik, druciane okulary, plik starych pogiętych zdjęć, manierkę,
guziki, jakieś sprzączki, metalowy kubek i takie tam drobiazgi. Kluczyk nakłada okulary i stroi miny.
[…]
Dramat Olgi Tokarczuk “Skarb” jest debiutem dramatopisarskim autorki i został opublikowany w miesięczniku “Dialog” nr 4 z 2000 roku. Sztuka ta otrzymała rok wcześniej II nagrodę w konkursie Teatru TVP na utwór dramatyczny i została pokazana w 2000 roku w reż. Piotra Mularka. Utwór jest chroniony prawem autorskim.